oldtime.fotkoblog.pl

To boli, kiedy myślisz, że ktoś jest cholernie dla Ciebie ważny i poświęcisz dużo rzeczy, żeby tej osobie pomóc,a ta osoba ma Cię w dupie. I kiedy w końcu zaczynasz to widzieć to cholernie boli.. Przyjaciółka, którą zna się w chuj czasu, wyjeżdza, boli to, ale pozwalasz spełnić swoje marznenia, starasz się jej pomóc żeby się jej udało... Okazuje się,że jednak nie wyjdzie, nie ma gdzie wrócić, gdzie mieszkać,poświecasz dla niej wszystko i zabierasz ją do siebie, zapewniasz jej wszystko co możesz, żeby nie miała źle i wspierasz ją ze wszystkim. Po jakimś czasie jest dobrze, wraca do domu i nie potrafi dla Ciebie znaleźć nawet chwili, chuj z tym , potrzebuje remontu pomagasz jej w tym jak tylko możesz, po jakimś czasie piszesz "przyjaciółce" że chcesz porozmawiać ( czy to ważne, czy coś się stało czy nie? Wydaje mi się, że przyjaźń polega na tym, że jesteś, nie ważne coś się stanie czy nie) ale nie Twoja "przyjaciółka" nie ma czasu i dopiero po miesiącu czasu pyta kiedy sie widzimy ? Czy to jest przyjaźń? Bo przepraszam,ale dla mnie to jest przyjaźń tylko z jednej strony, a druga strona odzywa się tylko wtedy kiedy potrzebuje. Przepraszam, ale ja tego nie chce, mam osoby, które nawet nie musze prosić o spotkanie i tylko wystarczy powiedzieć " potrzebuje rozmowy" i są przy mnie, a ja przy nich i to jest przyjaźń, nie ważne ile czasu się nie widzimy. Żałuje, że tak późno sobie to wszystko uświadomiłam, boli to cholernie, ale no cóż życie toczy się dalej, ale no cóż. Ludzie uczą się na błędach, dlatego ja teraz się nauczyłam, nie warto poświęcać się dla kogoś kto nie pokaże, że jest tego wart, choć by się go znało w chuj lat i ufało, nawet osoby, które uważa się, za cholernie ważne mogą złamać Ci serce...